Niedobory a wypadanie włosów u mężczyzn

Niedobory a wypadanie włosów u mężczyzn

Wypadanie włosów u mężczyzn najczęściej kojarzy się z łysieniem androgenowym, czyli procesem uwarunkowanym genetycznie i hormonalnie. Jednak nie każdy przypadek przerzedzenia włosów pasuje do klasycznego schematu łysienia typu męskiego. W wielu sytuacjach włosy wypadają równomiernie na całej powierzchni skóry głowy, niezależnie od wieku i predyspozycji genetycznych. W takich przypadkach przyczyną może być niedobór kluczowych mikroelementów i witamin, które odgrywają zasadniczą rolę w utrzymaniu prawidłowej kondycji mieszków włosowych.

Mieszki włosowe należą do struktur o bardzo wysokim zapotrzebowaniu metabolicznym. Ich aktywność komórkowa zależy od dostępu do tlenu, energii i związków niezbędnych do podziałów komórkowych, syntezy białek oraz regeneracji tkanek. Niedobory tych składników mogą prowadzić do zahamowania fazy anagenu, skrócenia cyklu życia włosa i jego przedwczesnego wypadania. Dlatego zanim sięgnie się po suplementację, warto rozważyć wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych.

 

Ferrytyna i żelazo

Ferrytyna to białko magazynujące żelazo, a jej poziom we krwi jest uznawany za najlepszy wskaźnik dostępnych zapasów żelaza w organizmie. Nawet jeśli poziom hemoglobiny mieści się w granicach normy, ferrytyna może pozostawać zbyt niska, by zapewnić prawidłowe funkcjonowanie komórek mieszków włosowych. Gdy ferrytyna spada poniżej 40–70 ng/ml, organizm zmniejsza aktywność komórek podlegających szybkim podziałom, w tym komórek macierzy włosa. Włosy stają się cieńsze, bardziej podatne na uszkodzenia, a cykl ich wzrostu zostaje skrócony. Rozlane, nieregularne wypadanie włosów może być bezpośrednim skutkiem tego niedoboru.

 

Cynk

Cynk jest mikroelementem niezbędnym do funkcjonowania ponad 300 enzymów, a jego rola w regeneracji tkanek, syntezie keratyny i ochronie przed stresem oksydacyjnym ma bezpośrednie znaczenie dla mieszków włosowych. Niedobór cynku u mężczyzn często pozostaje niezdiagnozowany, mimo że jego skutki są widoczne – spowolniony wzrost włosów, nadmierne przetłuszczanie się skóry głowy, łuszczenie oraz zwiększona łamliwość włosów. W kontekście łysienia warto zbadać poziom cynku w surowicy i ocenić go nie tylko względem norm laboratoryjnych, ale też objawów klinicznych.

 

Witamina D

Witamina D pełni rolę regulacyjną w cyklu wzrostu włosa, oddziałując na komórki mieszków włosowych za pośrednictwem specyficznych receptorów jądrowych. Niski poziom witaminy D może zakłócać proliferację komórek macierzy, prowadząc do skrócenia fazy anagenu i przedwczesnego przejścia włosa w fazę telogenu. Niedobory witaminy D są częste u mężczyzn, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, i mogą nasilać wypadanie włosów o charakterze rozlanym. Ocena stężenia 25(OH)D w surowicy krwi jest podstawowym badaniem, które warto wykonać przed wdrożeniem suplementacji.

 

Magnez, biotyna i witaminy z grupy B

Magnez wpływa na przewodnictwo nerwowo-mięśniowe oraz wspiera procesy regeneracyjne w skórze i jej przydatkach. Biotyna (witamina B7) uczestniczy w syntezie keratyny, a jej niedobór może prowadzić do osłabienia struktury włosa, zmniejszenia połysku oraz łamliwości. Z kolei niedobory witamin B12 i B6 mogą wpływać na funkcjonowanie układu krwiotwórczego i nerwowego, a ich skutki mogą być widoczne również w kondycji skóry głowy i włosów. Choć te parametry rzadziej są przyczyną izolowanego wypadania włosów, ich niedobór może potęgować inne czynniki wpływające na osłabienie cebulek.

 

Indywidualna diagnostyka

Zamiast sięgać po przypadkowe preparaty, warto podejść do tematu w sposób oparty na danych. Wykonanie badań takich jak: ferrytyna, cynk, witamina D, witamina B12, a także pełna morfologia, może pomóc w zidentyfikowaniu przyczyn wypadania włosów i wdrożeniu celowanej suplementacji. Dopiero na tym etapie warto rozważyć także specjalistyczne preparaty wspierające zdrowie włosów, takie jak produkty zawierające bioaktywne proteoglikany, które wspomagają fazę wzrostu włosa.

Składniki takie jak Marilex®, obecne w preparatach Nourkrin Man, działają na poziomie biologicznym, wspierając mieszki włosowe w fazie anagenu. Ich skuteczność może być znacząco wyższa, gdy organizm ma zapewnione odpowiednie warunki metaboliczne do regeneracji i odbudowy struktury włosa.

 

Źródło:

Rushton D.H. (2002). Nutritional factors and hair loss. Clinical and Experimental Dermatology, 27(5), 396–404. DOI: 10.1046/j.1365-2230.2002.01061.x

Kil M.S. et al. (2013). Analysis of serum zinc and copper concentrations in hair loss. Annals of Dermatology, 25(4), 405–409.

Kryczka J. et al. (2021). Vitamin D and its relevance in hair growth. Frontiers in Endocrinology, 12, 617428.

Inui S., Itami S. (2014). Decorin acts as an anagen inducer. Experimental Dermatology, 23(8), 547–548. DOI: 10.1111/exd.12471

Powrót do blogu